Otóż picie alkoholu i palenie papierosów w ciąży!
Picie alkoholu!
Wielu lekarzy, twierdzi, że pić w ciąży można, wino niby jest bardzo zdrowe, bo poprawia morfologię, piwo wspomaga laktację, picie alkoholu zmniejsza stres u ciężarnej.. Z drugiej stronie mówią, że matka urodziła dziecko z 1,5 promila alkoholu we krwi, że dzieci mają Płodowy Zespół Alkoholowy (FAS), alarmują jakie to przykre konsekwencje mogą być tego.. Niska waga urodzeniowa, jąkanie się, deformacje ciała i
twarzy,trudności w zapamiętywaniu, myśleniu, przetwarzaniu informacji, trudności w utrzymaniu równowagi (dziecko może mieć problem ze skakaniem na jednej nodze, schodzeniem i wchodzeniem po schodach, a jego ruchy mogą być nieskoordynowane), nadpobudliwość i impulsywność, zmienność nastrojów i wiele wiele innych..Pamiętajcie, często nawet ta jedna impreza na samym początku ciąży ( kiedy często nie wiemy, że jesteśmy w ciąży) może poważnie zaszkodzić naszym maluchom.. Jeśli planujecie ciąże, to nie pijcie alkoholu w trakcie starań, ciąży ani karmienia piersią..
Ja alkoholu w ciąży nie ruszałam, wypiłam małego łyczka piwa bo bardzo chciało mi się pić.. Potem, przez tydzień plułam sobie w twarz, że głupio zrobiłam.. Od łyczka małego miejmy nadzieję dziecku nic nie będzie, ale już od szklanki którą niektóre panie piją i owszem.. Znam osoby które piły alkohol w ciąży i w trakcie karmienia a na słowo, że mogą zrobić krzywdę maleństwu, obrażały się i mówiły, że od jednego razu nic się nie stanie.. Kolejna sprawa, picie alkoholu w czasie karmienia piersią.. Można, czy nie można? Ja karmiłam Fabianka rok czasu, w czasie tego roku, było dużo imprez na których czasem miałam ochotę się napić.. Tylko kiedy miałam taką ochotę, przestawiałam małego na dobę, czasem dłużej na butelkę, a mleko ściągałam i wylewałam.. Z resztą, ja jestem osobą która alkoholu nie lubi, pije rzadko i w małych ilościach, nigdy nie zajmowałam się dzieckiem po alkoholu! Broń boże nie róbcie tego! Możecie zrobić krzywdę i sobie i dziecku!
Palenie w ciąży!
Czy palenie w ciąży szkodzi? Czy karmiąc piersią nie zatruwam swojego dziecka? Ja jestem całkowitą przeciwniczka palenia papierosów i nie chodzi tu tylko o okres ciąży i karmienia.. Ja nie palę, nie paliłam i palić nie będę.. Dla mnie głupotą jest wydawanie setek złoty na to "gówno", trucie się i wszystkich w okół.. Ja jestem bierną palaczką, bo niestety mieszkam w domu gdzie wszyscy palą i nie da się ich oduczyć ( na szczęście już nie długo, bo w planach wyprowadzka) na całe szczęście, my w pomieszczeniach gdzie się pali jesteśmy z niunią bardzo rzadko ;)
Paląc przy dziecku, nie ważne czy jest ono w łonie czy właśnie przy Twojej piersi, zatruwasz je.. Możesz świadomie doprowadzić do poważnych powikłań, schorzeń a nawet do śmierci Twojego największego skarbu! Przyszła mamo - przestań palić! Jeszcze nie jest za późno! Najlepiej rzucić palenie przed ciążą, jeśli chcecie z partnerem powiększyć rodzinę, proszę, przemyślcie to! Rzućcie ten syf, chrońcie swoje nienarodzone maleństwo! Jeśli jesteś już w ciąży i uważasz, że rzucanie palenia nie ma sensu, to powiem Ci, że ma i to nawet wielki! Ponieważ jeśli kobieta paląca tytoń zrezygnuje z tego nałogu w pierwszej połowie ciąży, a najlepiej w pierwszym trymestrze ciąży (tzn. pierwszych 3 miesiącach), to ryzyko niskiej wagi urodzeniowej u dziecka, wcześniactwa, krwawień podczas ciąży lub martwego płodu będzie podobne jak u kobiet nigdy nie palących.
Palenie papierosów zwęża naczynia krwionośne, przez co dziecko dostaje mniej tlenu, dlatego może się udusić! Mniej tlenu u dziecka oznacza również, często nieprawidłowy rozwój i wzrost! Paląc zmuszasz swoje dziecko do wdychania prawie 4.000 substancji chemicznych, w tym 40 rakotwórczymi, które są zawarte w dymie tytoniowym! Dodatkowo paląc papierosy możesz poronić dziecko! Negatywnych skutków palenia jest o wiele wiele więcej!
Nie wiem, jak można nie szanować takiego skarbu ♥
OdpowiedzUsuńJa przed ciążą popalałam. Jak tylko zaczęliśmy się starać o dziecko, to rzuciłam to cholerstwo.
OdpowiedzUsuńW ciąży gdy tylko poczułam dym papierosowy, mdliło mnie niesamowicie.
Teraz już nie palę. Pieniądze wolę wydać na coś ładnego dla dziecka, albo na zakup tkanin (bo lubię szyć).
Jeśli chodzi o alkohol. W ciąży zdarzyło mi się może ze 3 razy wziąć łyka piwa od męża (tak symbolicznie), ale nic więcej! W czasie karmienia piersią też zero alkoholu. Teraz gdy nie karmię, to pozwalam sobie na pół piwa albo lampkę dobrego wina wieczorkiem, gdy mała zaśnie... 9 miesięcy to niewiele, więc myślę że każda przyszła mama powinna wytrzymać ten okres. W końcu każda z nas chce urodzić zdrowego, szczęśliwego bobaska. :-) Pozdrawiam.
Tylko dlaczego jest tak, że kobietom pijącym i palącym zazwyczaj rodzą się zdrowe dzieci, a tym, które nie piją, nie palą, dbają o siebie chore?
OdpowiedzUsuńTo mnie najbardziej denerwuje!
K
Życie bywa niesprawiedliwe.. ;/ Ale te pijące palące i nie dbające o siebie, pewnie by skrzywdziły te dzieci.. Może dlatego.. Bo tylko dobre osoby poradzą sobie z chorobą dziecka i zapewnią mu wspaniałe życie...
Usuń