14 sierpnia 2013

Normalność .. :)

Witajcie.. Przed tygodniowym wyjazdem do teściów popsuł nam się komputer, prądu brakło i windows nam się posypał.. Mówię, wam miałam nie lada wyzwanie aby go postawić na nogi, bo oczywiście, może i trochę na kompach się znam, ale wszystko co robiłam nic nie dawało.. Potem format zrobiony, windows wypalony, ale nie ma jakiegoś składnika i za nic w świecie nie chce się żaden programu zainstalować, na szczęście mój współmałżonek mi pomógł, nadpalił windowsa i działa! ;P Powiem wam, że nigdy nie byłam na bakier z elektroniką, ale po prostu czasem mam nerwa i nie chce mi się walczyć z czymś co odmawia mi posłuszeństwa, zawsze wtedy mój kochany mi pomaga i dajemy radę! ;) Ojj z cierpliwością do takich rzeczy u mnie to na bakier :P

Opowiem wam teraz jak wyglądał nasz wypad do teściów, nie martwcie się jednak, w tej notce nie będę was zanudzać naszymi wycieczkami, poczekam na inne notki :D  U teściów byliśmy około 22 w tamten piątek, wybawili się z wnukiem i sruu do łóżek, no powiem wam, że nie spodziewałam się, że z mojego skarbka taki mały wstydniś! Zanim się przełamał, przez około godzinę, siedział u mnie na rękach i ani myślał się stamtąd ruszać :) No, w końcu przełamał się i jakoś daliśmy radę! :) W sobotę pojechaliśmy do Darka dziadka i wujostwa :) Super dzień, mam wspaniałe zdjęcia, pokażę wam kiedy indziej bo D w pracy :) Niedziela, jeszcze lepsza, byliśmy w Łodzi spotkać się z moją kochaną przyjaciółką :) W poniedziałek pojechaliśmy nad rzeke, we wtorek w domu, środa była zarezerwowana dla babci Darka, tak więc u niej zrobiliśmy grilla i odpoczeliśmy, czwartek woda, piątek dom, sobota odwiedziny Darka brata na śląsku, a w niedziele już do domu..

Powiem wam moje kochane czytelniczki, że mój Darek to jest wspaniały! Wieczorami wychodziliśmy do jego kolegów, wielu poznałam dopiero wtedy, a on mnie tak chwalił, nie wstydził się mnie w ogóle.. Było mi tak miło, że on przy kolegach jest taki sam jak bez nich (co u wielu mężczyzn nie jest normą, bo się przy kolegach popisują itd) Mówił o mnie z taką emanującą miłością, nawet gdy teoretycznie nie słuchałam co mówił, bo rozmawiałam z kimś, to nie szczędził miłych słów.. <3


1 komentarz:

  1. Gratuluję! Miłość i szacunek w każdej dziedzinie życia, to naprawdę sukces. Też mam takiego wspaniałego męża :)

    OdpowiedzUsuń

Witaj! Jeśli chcesz komentować anonimowo, napisz mi swój nick, imię, będzie nam milej i łatwiej się komunikować! Za każdy komentarz na prawdę serdecznie dziękuję <3

AddThis