20 sierpnia 2013

Manu i inne Łódzkie stwory!

04.08.3013r pojechaliśmy z Fabiankiem do mojej starej dobrej kumpeli do Łodzi.
W czasie drogi Fabianek był grzeczny, co ostatnio rzadko mu się zdarza!
Ponieważ, fajniejsze jest bieganie i psocenie, niż siedzenie na tyłku :)
Fabian jest stosunkowo grzecznym dzieckiem, czasem tylko łobuzuje,
Ale uwierzcie! Wytrzymać z nim w aucie dłużej niż 2h jest ciężko!
No może nie jest tak tragicznie ale czasem mamy dość i musimy działaś,
Mały dostaje mój telefon komórkowy i mamy spokój :)
Jestem wielką przeciwniczką dawania małym dzieciom takich sprzętów do zabawy,
Niestety czasem nie mam innego wyjścia, no chyba, że miałabym osiwieć! :P






Z Moniką znamy się od około 8 lat, mamy wspólnego kuzyna Emila :)
Posiedzieliśmi w miłej "knajpce" pod palemkami, wypiliśmy po drineczku. 
Potem obiadek i do domku! Szkoda, ze tak dawno się nie widziałyśmy..
Minęło około 5-6 lat od ostatniego spotkania.. Na całe szczęście mamy internet,
Telefony więc kontaktu nie straciłyśmy :)
Monika jest zakochana w Fabianie! No ale jak to się w nim można nie zakochać!
Kiedy on takie słodkie minki wali! Kiedy pokazuje język z tym swoim grymasem,
Albo kiedy ni stąd ni z owąt, pokaże nam gdzie mamy "kuku na muniu", 
Oczywiście zawsze musi trafić w takim momencie, że ręce opadają od śmiechu! :)







Fabiankowi bardzo podobał się wyjazd,
Miał wielkie pole do biegania i ogromną plażę gdzie mógł się bawić w piasku!
Fontanny mnóstwo ludzi, wiec maluch nam nie uciekał, tylko się nas trzymał.
Pełno plotek i śmiechów! To to co lubimy najbardziej! :)






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Witaj! Jeśli chcesz komentować anonimowo, napisz mi swój nick, imię, będzie nam milej i łatwiej się komunikować! Za każdy komentarz na prawdę serdecznie dziękuję <3

AddThis